Dwaj bracia odpowiedzą za kradzież metalowych przedmiotów
Dzień po kradzieży, jednego ze sprawców namierzyła poszkodowana. Maszerował właśnie do skupu złomu upłynnić towar. Za przestępstwo jednak odpowie nie jeden, a dwójka braci, których zatrzymali i rozliczyli policjanci z Gniewkowa. Sprawcom grozi do 5 lat więzienia.
Gniewkoscy policjanci wyjaśniali sprawę kradzieży elementów i przedmiotów metalowych z jednej z działek. Sprawca (11.10) przy ul. Króla Jana III Sobieskiego w Giewkowie ukradł blachę, furtkę metalową i metalowy wózek, wartości 700 zł. Już wtedy policjanci z miejscowego komisariatu podejrzewali, że w kradzież mogą być zamieszane osoby zbierające złom i pod tym kątem prowadzili ustalenia. Trop był dobry.
Następnego dnia (12.10) poszkodowana skontaktowała się z policją i poinformowała, że właśnie widzi, jak jakiś mężczyzną pcha wózek wyładowany blachą. Policjanci natychmiast podjęli interwencję i zatrzymali mężczyznę, który miał przy sobie te przedmioty. Faktycznie były to rzeczy skradzione z działki.
Niebawem policjanci ustalili też, że w tą kradzież zamieszany jest również brat zatrzymanego. Tym samym obaj mężczyźni w wieku 37 i 47 lat usłyszeli już zarzuty dotyczące kradzieży. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności. Skradzione mienie wróciło do właścicielki.