Wiadomości

Próbowali działać oszuści, nikt się na ich historyjki nie nabrał

Data publikacji 08.08.2017

Kryminalni z Inowrocławia odebrali wczoraj informacje od siedmiu mieszkańców Inowrocławia, że rzekomy policjant próbował „chronić” ich oszczędności. Przestępca odszedł z kwitkiem, bo żadna z osób nie dała się nabrać.

Policjanci z Inowrocławia gromadzą informacje i weryfikują ustalenia dotyczące wczorajszych (7.08.17) przypadków działania oszustów. Zgłoszenia na Policję dotyczą siedmiu prób nakłonienia mieszkańców do przelania pieniędzy ze swojego konta.

Jak działali oszuści?
Do inowrocławianki zadzwonił na telefon stacjonarny jakiś mężczyzna. Podał się za policjanta z Warszawy. Wyjaśniał, że hakerzy posłużyli się dowodem osobistym kobiety, a teraz śledzą ją, by ogołocić jej konto. Mieszkanka Inowrocławia miała potwierdzić dane funkcjonariusza kontaktując się z Policją. Rozmówca zapewniał ją cały czas, że jest doświadczonym funkcjonariuszem z długoletnim stażem, a nawet osoba wierzącą, co miało przekonać kobietę do tego, aby robiła to co powie. Podczas rozmowy mężczyzna pytał o oszczędności w banku, lokaty itp. Kazał też jechać kobiecie do swojego banku i pilnie przelać oszczędności na wskazane konto, bo inaczej jej pieniędzmi zawładną hakerzy. Kobieta, zamiast do banku, skierowała swoje kroki do inowrocławskiej Policji. Tu upewniła się, że to przestępcy próbowali ją oszukać. Podobnych sygnałów mundurowi odebrali wczoraj jeszcze sześć. W żadnym przypadku nie doszło do transakcji na rzecz oszustów.

Policja apeluje! Uważaj na oszustów! Dzwonią oni najczęściej do osób starszych i zdarza się, że podają za policjanta lub funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji.

Pamiętaj:
1. Nie ufaj osobom podającym się telefonicznie za policjanta, który twierdzi, że prowadzi akcję. O takich sprawach policja czy funkcjonariusze CBŚP nigdy nie informują.
2. Nie przekazuj gotówki osobom, których nie znasz.
3. Gdy ktoś dzwoni w sprawie pieniędzy i pojawia się jakiekolwiek podejrzenie, że to może być oszustwo koniecznie powiadom policję, nr telefonu alarmowego 997 i 112!
Zwykła ostrożność może uchronić przed utratą gromadzonych latami oszczędności!

Powrót na górę strony