Wiadomości

Komendant Powiatowy Policji w Inowrocławiu podziękował żołnierzowi za reakcję i postawę

W życiu napotykamy na różne sytuacje. Niekiedy o włos chodzi o ludzkie dobro i życie. Dlatego tak ważne jest to, by umieć odnaleźć się w trudnej sytuacji i zadziałać na rzecz bezpieczeństwa. Prawidłowa reakcja, świadomość potrzeby działania i empatia Pana Daniela, żołnierza z 56. Bazy Lotniczej w Inowrocławiu, została wyróżniona przez szefa inowrocławskich policjantów insp. Marcina Ratajczaka.

Przypomnijmy: na początku października kierujący samochodem marki Audi 32-letni mężczyzna jechał ul. Staropoznańską w Inowrocławiu. Nie była to jazda zgodna z przepisami, bo kierowca prowadził pojazd środkiem jezdni i pod prąd. Następnie stracił panowanie nad samochodem, najechał na krawężnik i uderzył w ogrodzenie posesji i drzewo. Kierowca uciekł z miejsca i gdy wdrapywał się na płot, dogonił go jeden ze świadków, który obezwładnił uciekiniera. Mężczyzna był agresywny i szarpał się. Interweniujący mężczyzna poskromił go i przekazał w ręce policjantom.

Funkcjonariusze WRD zbadali stan trzeźwości kierowcy audi. Wynik pokazał 2,64 promila alkoholu w organizmie. Pirat drogowy trafił do policyjnego aresztu. Podczas zbierania dowodów w sprawie policjanci ustalili, że zatrzymany miał zakaz kierowania pojazdów za jazdę po alkoholu. Nigdy też nie miał prawa jazdy. Tłumaczył się ze swojego zachowania tym, że wcześniej pokłócił się z kobietą i dlatego pił. Potem wpadł na pomysł jazdy samochodem, co okazało się dla niego zgubne. Zatrzymany usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i złamania sądowego zakazu, za co grozi mu kara więzienia do lat 5.

Dziś (16.11) Komendant Powiatowy w Inowrocławiu insp. Marcin Ratajczak gościł w jednostce Pana Daniela. Znalazł się on bowiem w miejscu i czasie, które stały się kluczowe w groźnej sytuacji na drodze. Komendant gratulując bohaterowi, wręczył mu okolicznościową statuetkę, którą ufundowało Starostwo Powiatowe w Inowrocławiu oraz upominki, za postawę godną naśladowania.

Warto dodać, że Pan Daniel podobną reakcją wykazał się też kilka lat temu. Wówczas to w jednym ze sklepów w Inowrocławiu był świadkiem kradzieży. W chwili, gdy podjął interwencję, został nawet uderzony przez sprawcę butelką w głowę. To nie przeszkodziło mu w obezwładnieniu i ujęciu go. Najwidoczniej pomoc ludziom i działanie na rzecz bezpieczeństwa Pan Daniel ma „we krwi”.

Gratulujemy!

Powrót na górę strony